Skontaktuj się z nami 22 568 76 00

Następca KZK GOP ma kłopot z urealnieniem składek na komunikację

04 12.2018
04.12.2018 00.53 Katowice Organizacja przewozów

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM) od 1 stycznia ma przejąć organizację całości komunikacji miejskiej na jej obszarze od trzech dotychczasowych organizatorów – Komunalnego Związku Komunikacyjnego GOP, Międzygminnego Związku Komunikacji Pasażerskiej w Tarnowskich Górach oraz Miejskiego Zarządu komunikacji w Tychach. Tymczasem zgromadzenie GZM nie przyjęło uchwały urealniającej wysokość składek gmin na ten cel.

Chodzi o uchwałę ws. ustalenia wysokości składki zmiennej na zadanie związane z organizacją transportu publicznego w Metropolii w 2019 r. Wyrażając na nią zgodę miasta i gminy członkowskie Metropolii zaakceptowałyby swoje przyszłoroczne wydatki związane z finansowaniem komunikacji miejskiej - organizowanej już przez GZM – czytamy w komunikacie Polskiej Agencji Prasowej.

Przy założeniu, że Metropolia przejmie funkcję organizatora od 1 stycznia 2019 r. (według ustawy może to następować z początkiem każdego roku), zgodnie ze statutem GZM, do połowy 2018 r. zgromadzenie związku musiało ustalić wysokość części zmiennej składek rocznych poszczególnych gmin na kolejny rok.

W połowie br., wobec kwestii proceduralnych oraz braku wielu danych, wysokość tę oparto o koszty komunikacji z 2018 r. - z pominięciem wielu czynników, jak prognozy cen kosztów paliwa, inflacji itp. Dotychczasowi samorządowi organizatorzy, tworząc projekty swoich planów finansowych, musieli następnie określić niezbędną składkę, co zrobili przygotowując odpowiednie plany finansowe na przyszły rok.

Była to jedyna możliwa droga wynikająca z ustawy stanowiącej metropolię w woj. śląskim. Ustawa określa bowiem, że w ślad za przekazywaniem Metropolii określonych zadań przekazuje się do Metropolii środki, które będą służyły ich wykonywaniu. Dotychczasowi organizatorzy przygotowali więc plany finansowe na gruncie ich dotychczasowego funkcjonowania.

Oznacza to, że plany te powstały na bazie dotychczasowego kształtu funkcjonowania komunikacji (z obecnymi trasami, rozkładami itp.), jednak z uwzględnieniem wszystkich znanych i prognozowanych czynników finansowych. Przyszłoroczne składki na komunikację wzrosły w ten sposób o kilka-kilkanaście procent lub więcej.

Spośród większych miast członkowskich Bytom dopłaciłby do komunikacji w 2019 r. 36 mln zł, Chorzów - 22,9 mln zł, Dąbrowa Górnicza – 38,2 mln zł, Gliwice – 31,8 mln zł, Katowice – 108,7 mln zł, Ruda Śląska – 25,8 mln zł, Sosnowiec – 58,5 mln zł, Tychy – 40 mln zł oraz Zabrze – 40,6 mln zł.

Przeciwko skali wzrostu składek zaprotestowała część miast. Jak mówił w piątek prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, (a paradoksalnie zarazem członek Zarządu KZK GOP- przyp. www.pzptp.pl), organizatorzy nie dostarczyli samorządom pełnej wiedzy, skąd wynikają proponowane przez nich wielkości podwyżek (w przypadku tego miasta o ok. 7-8 mln zł); część samorządów ma też problemy związane z powiadomieniem o wysokości podwyżek już w trakcie zaawansowanych prac nad budżetami na 2019 r.

Odpowiadający mu wiceprzewodniczący KZK GOP, a jednocześnie szef Zarządu Transportu Metropolitalnego, który zajmie się komunikacją z ramienia GZM Marek Kopel wyjaśniał, że w przypadku członków KZK składka wobec 2018 r. wzrasta o 65 mln zł. Składają się na to trzy składniki: wzrost wynagrodzenia dla firm przewozowych (20 mln zł), brak wykorzystywanej w tym roku nadwyżki (34 mln zł) i spadek dochodów z biletów (13 mln zł).

O przegłosowanie składek w zaproponowanej przez organizatorów wysokości wnioskowali prezydenci kilku dużych miast, m.in. Katowic, Tychów oraz Gliwic. Prezydent tego ostatniego Zygmunt Frankiewicz jeszcze przed głosowaniem diagnozował, że z ich nieprzyjęcia mogą być „duże kłopoty”.

Jak mówił, po przejęciu od 1 stycznia 2019 r. komunikacji GZM będzie miała po stronie kosztów twarde kwoty wynikające z przejętych umów z przewoźnikami, natomiast po stronie dochodów powstanie deficyt. „To nie jest chyba takie proste, żeby innymi pieniędzmi wypełnić zadanie, które wykonuje się w imieniu gmin. Nie wiem, czy to nie kończy się później dyscypliną finansów publicznych” - przestrzegł.

Zastrzegając, że sam ma wątpliwości co do wysokości składki (dla Gliwic wzrosłaby ona o ok. 25 proc.), Frankiewicz mówił, że chodzi faktycznie o stworzenie dokumentu formalnego. „Rozliczenie naszych kosztów i wydatków powinno nastąpić na koniec roku. W KZK też tak było, że pod koniec roku były zwroty i dopłaty” - przypomniał.

„Ja wiem, że to jest dla nas trudne, ale przejęcie zadań związanych z organizacją transportu jest krytycznie ważne – to jest najważniejsze nasze zadanie i nie wolno tego wystawić na ryzyko wskutek negowania czegoś, co później można naprawić. Uważam, że to (wyliczone przez organizatorów składki – PAP) trzeba przyjąć, intensywnie pracować, żeby zobaczyć, jak być powinno i później dokonać korekt” - zdiagnozował.

Chęciński jednak postulował nieprzyjmowanie stawek składek proponowanych przez organizatorów, lecz pozostanie przy ich wartościach przyjętych w połowie br. Następnie – na początku 2019 r., czyli już po przejęciu przez Metropolię organizacji komunikacji – miałaby ona podjąć prace nad ich weryfikacją.

Ostatecznie spośród biorących udział w głosowaniu przedstawicieli 31 miast i gmin, za składkami wyliczonymi przez organizatorów (łączna wysokość zmiennej części składki rocznej wszystkich członków Metropolii wyniosłaby 546,3 mln zł) zagłosowało tylko 19, co nie dało wymaganej podwójnej większości (liczby miast i reprezentowanych przez nie mieszkańców).

Niezależnie od wyniku tego głosowania przyjęty mechanizm przejmowania komunikacji przez Metropolię oznacza, że pierwsze zmiany w organizacji komunikacji w regionie, np. w zakresie dublujących się połączeń, mogą nastąpić po 1 stycznia. Zarząd Metropolii deklarował, że kroki te będą podejmowane w odniesieniu do powstających obecnie: Studium transportowego subregionu centralnego woj. śląskiego oraz Koncepcji kolei metropolitalnej.

W piątek zgromadzenie GZM przyjęło też uchwały dotyczące: ustalenia regulaminu porządkowego w komunikacji miejskiej organizowanej przez powołany już Zarząd Transportu Metropolitalnego oraz ustalenia wysokości opłat dodatkowych (np. za podróżowanie bez biletu) w komunikacji miejskiej organizowanej przez ZTM.

Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
 

 

Share