Polski Związek Pracodawców Transportu Publicznego po raz kolejny wyraża swoje zaniepokojenie o branżę w związku z pandemią koronawirusa. Wczoraj do Premiera, Mateusza Morawieckiego i Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Mariusza Kamińskiego trafiły pisma dotyczące sankcji wobec kierowców autobusów miejskich.
Wszystko z powodu zapowiedzi, że policja będzie karać kierowców, jeśli w prowadzonym przez nich pojeździe będzie większa ilość osób niż zalecana przez rozporządzenie- połowa miejsc siedzących.
Polski Związek Pracodawców Transportu Publicznego jest zaniepokojony takim stanem rzeczy, ponieważ kierowca prowadzący pojazd nie ma możliwości sprawdzania ilości pasażerów znajdujących się w pojeździe.
Karanie kierowców za czynności, których nie jest w stanie wykonać jest błędem i może doprowadzić do protestów pracowników.
Takie działania powinni wykonywać kontrolerzy biletów, strażnicy miejscy, policjanci, lub inne służby, a nawet wolontariusze.